Moi przyjaciele, znajomi i rodzina dostarczają mi rozrywki praktycznie codziennie. Ja podobno im też. Niestety, nie wszystkie odzywki na bloga się nadają, ale pozostałe skrupulatnie zapisuję i w miarę możliwości czasowo-motywacyjnych przerabiam na stripy komiksowe w celu wywołania powszechnej radości oraz plucia kawą w monitor.
Osobom, którym nie odpowiada mój rodzaj poczucia humoru albo śmiałe słownictwo, przypominam uprzejmie, że nikt ich nie zmusza do śledzenia bloga.
Prawa autorskie zawartości tego bloga należą do mnie i proszę nie publikować jej gdzie indziej bez mojej wiedzy i zgody, a już zwłaszcza bez sygnaturki.
Uwaga: wpisy Sponiewieranego Ołówka nie będą się pojawiały regularnie, więc proszę uprzejmie nie bluzgać w przypadku dłuższych przerw – oznaczają one, że Ołówek, na przykład, pracuje, nie ma weny, gra w grę lub wyjechał precz i wróci nie wiadomo kiedy.
Przyjemnego parskania życzy,
Sponiewierany Ołówek (znany również pod pseudonimem „Ula”)